Od kilku dni nareszcie możemy cieszyć się wiosną, a w zasadzi to wiosennym latem. Z nadejściem ciepłych dni u nas pełną parą ruszył sezon spacerowy. Maksymilian z dnia nadzień jest coraz bardziej ciekawy otaczającego go świata, więc w niedzielę zafundowaliśmy mu dzień pełen wrażeń. Naszą trójeczką wybraliśmy się na podbój naszego łódzkiego ZOO.
Pozdrawiamy :).
WITAM!:-)MIŁO WAS WIDZIEC.:-)SŁODZIUTKI TEN WASZ MAKSYMILIANEK.:-)BUZI DLA NIEGO.:-*A WAS POZDRAWIAM CIEPLUTKO!!!:-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy:).
OdpowiedzUsuńAnulko, właśnie o Tobie pomyślałam. Ostatnio nic się nie odzywałaś. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku.
Buziaki.
TO MILE.DZIEKUJE ZA TWOJE MYSLI.DO WCZORAJ NIE MIALAM INTERNETU.MALO MNIE W BLOGOWYM SWIECIE BO WCIAZ CHORUJE.BUZIACZKI.DOBREGO WEEKENDU ZYCZE!!!
UsuńGdy J miał pół roku wybraliśmy się do zoo naszego. Najbardziej podobało mu się mini zoo i karmienie zwierzaków. To był fajny dzień, zupełnie jak Wasz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U nas największą atrakcją były rybki. Łowienie ich w brodziku, jak i łapanie przez szybę sprawiało nam największą radość :))).
Usuńpozdrawiamy
Synuś pięknie rośnie:D I widać i czuć od Was szalejące szczęście:DDDDD
OdpowiedzUsuńDziękujemy, oby dalej nam tak się chował:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
MADZIU MAM PYTANKO ODNOŚNIE TYCH CUDEŃIEK SZKLANYCH.NAJBARDZIEJ MI CHODZI O ŚWIECZNIKI.OTÓŻ CZY MOŻNA U WAS TAKIE ZAKUPIC I ILE KOSZTUJĄ???POZDRAWIAM SERDECZNIE.
OdpowiedzUsuńale fajnie wyglądacie razem!A młody zainteresowany rybkami bardzo!!!:)Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądacie razem!A młody zainteresowany rybkami bardzo!!!:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWspaniały maluszek!!!
OdpowiedzUsuńSynuś rośnie jak na drożdżach :)
OdpowiedzUsuńŚliczny chłopczyk.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w konkursie. Grę małżeńską mamy od kilku dni i jestem zachwycona. Jeszcze nie testowaliśmy. Dziękuję za odwiedziny na blogu i pozdrawiam!
Iza
świetna galeria :)
OdpowiedzUsuńco tam u Was? Dawno Was tu nie było :(
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie, nadzwyczaj ciekawe miejsce, doskonały tekst, wspaniale opisany, zapewne od czasu do czasu odwiedze twój blog, gdyż naprawde ogromnie mi się tutaj u Ciebie podoba, salutuję Bożenka :)
OdpowiedzUsuńMoże jakiś powrót do bloga :)
OdpowiedzUsuńUroczy bombelek.
OdpowiedzUsuńWITAM
OdpowiedzUsuń