niedziela, 25 grudnia 2011

Świątecznie...

 
Gdy pierwsza gwiazda niebo rozjaśni
Powrócę wtedy w mej wyobraźni
Do tej jedynej nocy na świecie
Co dała światłość Boże Dziecię

 Ludzie błądzili nie znając Boga
Ciągle pytali gdzie Boża Droga
Światłość co wyszła z Bożej Mądrości
Drogę wskazała, drogę miłości

Gdy służę ludziom w serca pokorze
Odnajdę Ciebie, Zbawco Mój Boże
I gdy po waśniach z kimś się pogodzę
Gwiazdę zobaczę na mojej drodze.














                   









 

8 komentarzy:

  1. Wszystko pięknie przystrojone:DDD
    Macie piękny piec kaflowy i ten przydatny w różnych okolicznościach rytuał rodzinny:DDD
    Pozdrawiam...
    PS. A synuś uroczy:DDD

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku nie wiem co piękniejsze...choinka cudna a piec kaflowy jeszcze piękniejszy. Zawieszki które poczyniłaś z zdjęciem syna są świetne!!!!:)Walizki też zauważyłam...super!Pozdrawiam poświątecznie!!:_)

    OdpowiedzUsuń
  3. WOW...JAK CUDNIE!!!:-)MADZIU,PRZEMKU POZDRAWIAM WAS BARDZO SERDECZNIE I WASZEGO SYNUNIA TAKŻE!!!ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA RESZTĘ TEGO POŚWIĄTECZNEGO TYGODNIA!!!:-)ŚCISKAM!!!BUZIACZKI.PA.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale świetny pomysł na choinkę! zdjęcia wybraliście bombowe! :) A jak pierwsze swoje święta przeżył Bubuś? ;)
    Koniecznie mi musicie zdradzić skąd zdobyć tego małego Jezuska spod choinki?? :)
    Uściski kochani i jeszcze raz przepraszam że nie rozwiązałam zagadki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomysł z zawieszkami choinkowymi - extra :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mamurdko- rzeczywiście "Rytuał rodzinny" przydał nam się wielokrotnie. Zawiera bardzo ciekawe opisy obrzędów oraz modlitwy z uroczystości rodzinnych. Z okresu Bożego Narodzenia min. obrzęd wieczerzy wigilijnej, błogosławieństwo opłatka, choinki, świecy wigilijnej.
    Piec kaflowy u nas stoi od zawsze, jako dziecko bardzo lubiłam się do niego tulić plecami. Było wtedy tak cieplutko:).

    Agusiu- zawieszki powstały bardzo spontanicznie, zresztą jak pozostałe ozdoby. Nie przypuszczałam, że taki będzie efekt końcowy:).

    Anulko- dziękujemy za pozdrowienia:).

    Ikiuś- Bubuś rośnie zdrowo, apetyt mu dopisuje. Nawet za bardzo dopisuje ;). Zaczyna gaworzyć.
    Jezuska udało nam się "adoptować" z jednej parafii gdzie wymieniano figurki do szopki. Jest cudowny i taki wyjątkowy:).

    Sikorko- miło, że do nas wpadłaś, zapraszamy częściej:).
    Dziękujemy za odwiedziny i miłe słowa:).
    pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  7. Sliczne zawieszki

    A odpowiedź jest tu: http://wietrzneprzemeblowania.blogspot.com/2011/06/deska-z-placu-budowy-2.html

    OdpowiedzUsuń
  8. WITAM KOCHANI!JAK TAM WASZE ZDRÓWKO???A JAK WASZ SYNUŚ?CZY ZDROWY?POZDRAWIAM WAS BARDZO CIEPŁO I MAŁEGO SKARBKA WASZEGO ŻYCZĄC WAM DUŻO DOBREGO!!!:-)

    OdpowiedzUsuń