...nic mi się nie chce. Za oknem paskudna plucha, od rana pada, ogólnie jest nie fajnie. Ze spaceru znowu nic nie będzie, byle do wiosny!!! Mały M. śpi, tato nasz w pracy, a ja próbuję się uczyć. Dobrze powiedziane, "próbuje się uczyć", a tak swoją drogą to ile człowiek jest wstanie nawymyślać dziwnych zajęć, wymówek, aby tylko odłożyć notatki:)... Niestety, wielkimi krokami zbliża się sądny dzień. Ex universa- egzamin z całych studiów... Oj, jak bym chciała mieć juz to za sobą i wreszcie móc pocieszyć się wolnością...
A, tak na koniec kilka zdjęć z jeszcze słonecznej zimy i nie tylko...
Miłej niedzieli:).